Recently I had the pleasure to taste extraordinary beer - Château from Artezan Brewery. Besides that it is a beer so it is a drink made out of malt, it does not have much in common with beers I've tasted before.
Also, it is first true craft beer recensed on my blog.
When it comes to qualifying Château to a specific style, I have doubts how it should be done. On one hand it resembles Flanders red ale, but on the other hand it is not like it - at least according to Artezan's member registered on a Polish forum browar.biz.
Unfortunately, I haven't had a chance to taste Rodenbach or Duchesse de Bourgogne, typical representatives of Flanders red ale, but I will somewhat use them as model beers while rating Artezan's work. Even if Château is not a Flanders red ale, it looks like they have a lot in common. According to Artezan, Château is fermented using yeast from Belgian monastery Westmalle, and later it matures in barrels used to store Bordeaux wine. It is sour in taste and full of fruity aromas.
According Wikipedia, Bordeaux is typically aged in oak barrels, so I assume that the same happened to Château.
Suggested consumption temperature is 10-13 Celsius degrees (50-56 Fahrenheit).
Since it is an extraordinary beer - both in terms of taste and price (which is 4 to 5 times bigger than typical price o craft beers and 8-10 times bigger than price of beers from large company brewers), I will cite all what is written on the label (maybe I should do this for every beer?), and there is not so many information at all in this case.
general information:
brewery:
Artezan; style - not specified, rating as for Flanders red ale;
alcohol - 7%; Plato - 17%; ingredients: water, barley malts, wheat, hops, yeast; aged in barrels after Bordeaux; yest from Westmalle monastery
package: 6/7
Label is quite minimalistic, inspired by wines labels. It is white, with sketched cellar with beer or whine barrels. Information is located mainly on label's sides on ruby background, together with brewery's small logo. Label is with no doubt aesthetic. Cap is white and fits very well to the rest of the package.
It is a shame that information about malts and hops is not more detailed - this is actually my only complaint about the label.
foam: 6/7
Mid-to-high, quite dense but not creamy and with slightly beige shade. Half-centimeter layer lasted to the end, leaving slight lacing.
smell: 6/7
Smell reminds scent of red dry wine. It is possible to feel aromas of red currant and notes of cherry. One can also smell the barrel. In my opinion smell of this beer is very nice - maybe because I like wines too.
taste: 6/7
In taste, like in smell, it reminds wine. The beer is quite sour, what also reminds Belgian lambics - framboise or kriek. Like in smell, there are noticeable red fruits, however they are slightly dominated by sourness.
On finish there is small hoppy bitterness. Also, there is small amount of tannins.
In my opinion drinkability is good and body is small, what is quite surprising when you take into account that the Plato was not so small.
Amount of alcohol in Château does not bring alcoholic notes to taste, what I find as advantage.
Thanks to sourness and fruitiness beer is refreshing.
saturation: 7/7
Low, perfectly suits this style.
overall: 6,25/7
final comment:
I liked this beer very much, but I must admit that I do not have experience with this style and its variations. I have a plan to buy Rodenbach and Dutchesse de Bourgnone in near future, to compare and extend my practical knowledge in the field of Flanders red ales.
As for the Château - despite good drinkability it is rather, similarly to lambics, toast beer reserved for special occasions. It is hard to count it as session beer, if only because of high price.
I will definitely buy it again, unless it's Belgian cousins will prove to be far better.
This post made me realize, that my 7-grade rating scale no longer works. Jest after several rated beers differences in points does not reflect actual differences between beers. I must find some proffesional rating system to adapt...
==========================================================================
Dzisiaj miałem przyjemność degustować niezwykłe piwo - Château z Browaru Artezan. Poza tym, że jest piwem, a więc napojem produkowanym na bazie słodu, niewiele ma wspólnego z piwami recenzowanymi wcześniej.
Jest to też pierwsze prawdziwe rzemieślnicze piwo, którego recenzję zamieszczam na blogu.
Jeśli chodzi o kwalifikację gatunkową, to nie wiem jak je przypisać. Z jednej strony przypomina czerwone flamandzkie ale, z drugiej strony nim nie jest, a przynajmniej nie uznaje go za takie jeden z przedstawicieli lub pracowników browaru Artezan na polskim forum browar.biz.
Niestety nie piłem wcześniej Rodenbacha ani Duchesse de Bourgogne, typowych przedstawicieli flamandzkie red ale, ale w ocenie piwa będę delikatnie porównywał swoje wrażenie do wzorców tego gatunku. Jeśli nawet Château nie jest flamandzkim red ale, zdecydowanie ma z nim wiele wspólnego.
Według Artezana, Château zostało poddane fermentacji przy użyciu
drożdży z belgijskiego klasztoru Westmalle, a potem dojrzewało w
beczkach po Bordeaux. Jest kwaskowe w smaku i pełne owocowych aromatów. Wikipedia twierdzi, że tradycyjnie Bordeaux leżakuje w beczkach dębowych, więc zakładam, że to samo spotkało Château.
Zalecana temperatura spożycia 10-13 stopni Celsjusza.
Z uwagi na to, że jest to wyjątkowe piwo - zarówno ze względu na swój smak, jak i na cenę (4-5 razy większa od innych piw rzemieślniczych i ok. 8-10 razy większa od ceny piw koncernowych), przytoczę wszystko co jest napisane na etykiecie (może powinienem robić tak z każdym piwem?), a wcale nie jest tego wiele.
informacje ogólne:
browar: Artezan; styl - nie określono, ocena jak dla flamandzkiego red ale; alkohol - 7%; ekstrakt - 17%; dojrzewające w beczkach po Bordeaux; drożdże z klasztoru Westmalle
opakowanie: 6/7
Etykieta minimalistyczna, wzorowana na etykietę butelki do wina. Biała, ze szkicowaną piwniczką z beczkami na wino lub piwo. Informacje rozmieszczone po bokach na czerwonym tle, razem z małym logo browaru. Etykieta jest bez wątpienia estetyczna. Kapsel biały, bardzo dobrze pasujący do etykiety. Szkoda, że nie podano bardziej szczegółowych informacji na temat słodów i chmielu - to mój jedyny zarzut do etykiety.
piana: 6/7
Średnia do wysokiej. Gęsta lecz nie kremowa, o delikatnie beżowym odcieniu. Około 0,5-centymetrowa warstwa utrzymywała się do końca, pozostawiając niewielki lacing.
zapach: 6/7
Zapach bardzo przypominający woń czerwonego wytrawnego wina. Można wychwycić aromaty czerwonej porzeczki z delikatnymi nutami wiśni. Wyczuwalna jest również woń beczki. Zapach bardzo przyjemny - być może dlatego, że lubię wino.
smak: 6/7
Winne i zdecydowanie kwaskowate, co w przywodzi na myśl belgijskiego lambica - framboise. Podobnie jak w zapachu, w smaku można wyczuć czerwone owoce, jednak ich smak jest stłumiony przez dominującą kwasowość. Na finiszu da się wyczuć bardzo delikatną chmielową goryczkę. Piwo posiada również niewielką ilość tanin. Według mnie dobra pijalność i dość płaskie body, szczególnie jak na tak wysoki ekstrakt. Zawartość alkoholu też nie wpływa znacząco na smak i raczej ciężko wyczuć typowo alkoholowe nuty. Dzięki swojej kwasowości i owocowości jest dość orzeźwiające.
wysycenie: 7/7
Niskie, idealnie pasuje do tego stylu.
ocena ogólna: 6,25/7
komentarz ogólny:
Piwo bardzo mi smakowało, ale nie mam doświadczenia z tym stylem lub jego wariacjami. W najbliższym czasie planuję zakup Rodenbacha i Dutchesse de Bourgnone w celu porównania i poszerzenia wiedzy praktycznej z zakresu flamandzkiego red ale.
Co do samego Château - mimo dobrej pijalności jest to raczej, podobnie jak lambici, piwo toastowe zarezerwowanej na specjalne okazje. Ciężko potraktować je jako piwo sesyjne, chociażby ze względu na cenę. Zdecydowanie sięgnę po nie ponownie, chyba że jego belgijscy kuzyni okażą się zdecydowanie lepsi.
Wpis ten uświadomił mi również, że moja 7-mio punktowa skala przestaje dobrze działać. Już po kilku piwach różnice punktowe przestają oddawać faktyczną różnicę między piwami. Muszę poszukać jakiegoś profesjonalnego systemu oceny....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz