wtorek, 29 lipca 2014

Lwówek goes Yankee

Some time ago, at the instigation of my colleague, I buyed bottle of Jankes from Lwówek brewery.
I decided to verify his strongly positive review of this beer and, unfortunately, Jankes did not impressed on me much.
Generally I have an impression that, since some time, beers produced by BRJ group or not that good anymore. Besides impression of overall drop in flavor, I often encounter beer which have iron flavor or aroma (this concern mainly products of Lwówek brewery).


general information:
Brewery: Lwówek
Style: American Pale Ale (unfiltered)
Alcohol: 4,2%
Plato: 12,5%
Ingredients: water; malts: Pilsen, caramel, melanoidin, wheat; hops: not all of them are listed - there are puzzles on back label and each of them hides the name of a hop; they will be revealed in further brews - stupid idea in my opinion.

package: 4/7
Label is simply mediocre. Cap is branded.

head: 4/6
Head is medium and falls quickly, however thin layer remains to the end. Lacing is small.

aroma: 8/12
Delicate citrus aroma coming from hops and slight smell of caramel.

color: 2/3
Beer is amber and hazy.

flavor: 11/17
Slightly sweet with flavors of citrus and caramel. Caramel malt used in production of this beer seems to be dominating other flavors, what leads to sensation of viscosity.

bitterness: 4/6
Small and not lasting too long. It is either to small or dominated by caramel and sweetness.

mouthfeel: 3/6
Body is medium and carbonation is low to medium. Beer is too viscous.

overall: 32/7


===================================================

Jakiś czas temu, za namową kolegi, zaopatrzyłem się w butelkę Jankesa z browaru Lwówek.
Postanowiłem zweryfikować jego mocno pozytywną ocenę. Niestety Jankes nie zrobił na mnie tak dobrego wrażenia.
Ogólnie mam wrażenie, że od jakiegoś czasu piwa produkcji BRJ obniżyły lot. Poza wrażeniem pogorszenia walorów smakowych bardzo często trafiam na pachnące i/lub smakujące żelazem (dotyczy to przede wszystkim piw z Lwówka).


informacje ogólne:
Browar: Lwówek
Styl: American Pale Ale (niefiltrowane)
Alkohol: 4,2%
Ekstrakt: 12,5%
Składniki: woda, słody: pilzneński, karmelowy, melanoidynowy, pszeniczny; chmiel: na kontretykiecie znajdują się puzzle skrywające nazwy użytych chmieli - Browar zamierza ujawniać je stopniowo przy kolejnych warkach - moim zdaniem głupi pomysł.

opakowanie: 4/7
Etykieta jest po prostu przeciętna. Kapsel firmowy.

piana: 4/6
Średnio obfita i dość szybko opada, utrzymuje się jednak do końca. W niewielkim stopniu oblepia szkło.

zapach: 8/12
Delikatnie cytrusowy zapach chmielu i lekki zapach karmelowy.

kolor: 2/3
Kolor bursztynowy, piwo nie jest przejrzyste.

smak: 11/17
Lekko słodkie, wyczuwalny smak cytrusów i karmelu. Użyty słód karmelowy wydaje się dominować nad pozostałymi, przez co piwo sprawia wrażenie "ulepkowatego".

goryczka: 4/6
Goryczka lekka, niezalegająca. Jest albo ciut za niska albo zbyt zdominowana przez karmel.

odczucie w ustach: 3/6
Pełnia smaku jest średnia. Wysycenie jest niskie do średniego. Piwo jest trochę zbyt lepkie.

ogólnie: 32/50


poniedziałek, 21 lipca 2014

Czorny Miś (or Black Teddy Bear)

Today I will describe my impressions after tasting beer "Czorny Miś" (eng.: "Black Teddy Bear" and black is written in Silesian's dialect) - production of Browar Kopyr and Browar Widawa. At the same time it is a debut of a new rating method, that I will use for this and following beers. New rating scale comes from PSPD (Polish Home Brewers Association), where it is used for purpose of brewing competitions.
I think that "Czorny Miś" is a good choice to start to use new rating scale on my blog - after all its recipe is the work of founding member of PSPD, certified PSPD and BJCP beer judge - Tomasz Kopyra.

Brief introduction to PSPD and BJCP.
PSPD, (polish: Polskie Stowarzyszenie Piwowarów Domowych; english: Polish Home Brewers Association), was founded in year 2010 in Poland. As a nationwide organization its purpose is to promote beer literacy and appreciation of real beer in Poland. PSPD is also an organizer of the largest Polish brewing competition held in Żywiec, as well as many smaller, local events. To ensure high level of competitions PSPD conducts sensoric trainings and exams for certified beer judges. Anyone can become member of PSPD.
Source: http://www.pspd.org.pl/.

BJCP (Beer Judge Certification Program) was founded in year 1985 in USA. Similarly to PSPD it works to promote beer culture. Moreover, BJCP have three major goals: provides supply of highly qualified beer judges for both amateur and commercial brewing competitions, publishing style guidelines for beer, mead, cider and perry and finally, conducting beer examination program for purpose of training and certifying beer judges. Only certified judges can be members of BJCP.
Source: http://www.bjcp.org/http://en.wikipedia.org/wiki/Beer_Judge_Certification_Program.

Going back to new rating method mentioned in the beginning of this post - beer will be judged according to PSPD rules (head: 1-6 pts, aroma: 1-12 pts, color: 1-3 pts, flavor: 1-17 pts, bitterness: 1-6 pts, mouthfeel: 1-6 pts; overall: 6-50 pts) and for package (1-7 pts). Points for package will not be included in final mark.


general information:
brewery: Browar Kopyr & Browar Widawa, style - Silesian Black Ale (unfiltered, unpasteurized), alcohol: 6,2%, Plato: 16%, ingredients: water, malts: pale ale, Munich, wheat, chocolate wheat, Caramunich; hops: Sybilla, Iunga; yeast: S-04; recipe: Tomasz Kopyra

package: 4/7
Beer comes in small bottle. Label and name refer to mining, that is indispensably associated with Silesia from which comes the author of the recipe. The advantage of the label are detailed information about ingredients, however its design did not impress me.

head: 5/6
Head is high with slightly beige tint, there is some lacing and it stays to the end.

aroma: 9/12
Roasted malt brings aroma of coffe and is slightly ashy. I had the impression of delicate peat aroma that reminiscent Scotch whisky - this suprised me a bit because there is no whisky malt mentioned in ingredients.

color: 3/3
Black beauty.

flavor: 13/17
Delicate sweetness and sourness. Intensive flavor of roasted malt, coffe and dark chocolate with hint of alcohol.

bitterness: 5/6
Bitterness is medium and it does not stay long.

mouthfeel: 4/6
The body is rather low and saturation is mid-to-low. This beer have good drinkability.

overall: 39/50


===================================================

Dziś recenzja piwa Czorny Miś produkcji Browaru Kopyr i Browaru Widawa. Jest to jednocześnie pierwsze piwo, które oceniał będę stosując skalę ocen używaną podczas konkursów PSPD.
Myślę, że Czorny Miś jest dobrym piwem na debiut skali oceny PSPD na moim blogu - wszak jego receptura jest dziełem członka założyciela PSPD, certyfikowanego sędziego PSPD i BJCP - Tomasza Kopyra.
Po krótce o obydwu organizacjach.
PSPD, czyli Polskie Stowarzyszenie Piwowarów Domowych, istnieje od roku 2010. Będąc organizacją o zasięgu ogólnoposlkim, jako cel stawia sobie krzewienie świadomości i kultury piwnej w Polsce. PSPD organizuje największy w Polsce konkurs piw domowych w Żywcu, jak i mniejsze konkursy lokalne. Aby zapewnić jak najwyższy poziom konkursów prowadzi szkolenia i egzaminy na certyfikowanych sędziów. Członkiem PSPD może zostać każdy.
Źródło: http://www.pspd.org.pl/.

BJCP, czyli Beer Judge Certification Program, powstała w 1985 roku w USA. Podobnie jak PSPD i ta organizacja działa na rzecz promocji wiedzy oraz kultury piwnej. Ponadto BJCP stawia sobie cele: zapewnienie wysoko wykwalifikowanych sędziów na potrzeby amatorskich i komercyjnych konkursów piwa, publikowanie wskazówek odnośnie kategorii piw, miodów pitnych, cydrów i perry oraz prowadzenie programu certyfikacji sędziów piwnych. Członkami BJCP mogą być tylko certyfikowani sędziowie.
Źródło: http://www.bjcp.org/http://en.wikipedia.org/wiki/Beer_Judge_Certification_Program.

Wracając do wspomnianej na początku zmiany skali oceny - piwo oceniane będzie według zasad PSPD (piana: 1-6, zapach: 1-12, kolor: 1-3, smak: 1-17, goryczka: 1-6, odczucie w ustach: 1-6; suma: 6-50) oraz za opakowanie (1-7). Punkty za opakowanie nie będą uwzględniane w nocie końcowej.


informacje ogólne:
browar: Browar Kopyr & Browar Widawa, styl - Silesian Black Ale (niefiltrowane, niepasteryzowane), alkohol: 6,2%, ekstrakt: 16%, składniki: woda, słody: pale ale, monachijski, pszeniczny, pszeniczny czekoladowy, Caramunich; chmiel: Sybilla, Iunga; drożdże: S-04; receptura: Tomasz Kopyra

opakowanie: 4/7
Piwo sprzedawane jest w małej butelce. Etykieta jak i nazwa nawiązują do górnictwa, nieodzownie kojarzącego się ze Śląskiem, z którego pochodzi autor receptury. Zaletą etykiety są szczegółowe informacje na temat składu, jednak jej szata graficzna nie zrobiła na mnie szczególnego wrażenia.

piana: 5/6
Obfita o beżowym zabarwieniu, opadając oblepia szkło i utrzymuje się do końca.

zapach: 9/12
Palony słód dostarcza aromatu kawy z odrobiną popiołowości. Odniosłem również wrażenie lekkiej torfowości przywodzącej na myśl szkocką whisky - jestem trochę zaskoczony, bo w składzie nie występuje słód whisky.

kolor: 3/3
Piękna czerń.

smak: 13/17
Delikatna słodycz i kwaskowatość. Intensywny smak palonego słodu, kawy i gorzkiej czekolady z nutą alkoholu.

goryczka: 5/6
Goryczka w Czornym Misiu jest średnia i nie zalega.

odczucie w ustach: 4/6
Pełnia smaku jest raczej niska, a wysycenie niskie do średniego. Piwo ma dobrą pijalność.

ogólnie: 39/50


niedziela, 29 czerwca 2014

Whisky extra stout from home brewery!

Some time ago I got a bottle of Whisky Extra Stout from my work colleague. The beer was his own production.
It was first WES in my life, and I must admit that I enjoyed it.
Good job and interesting beer style.

general information:
brewery: home brewery, style - Whisky Extra Stout, alcohol: ?%, Plato: ?, ingredients:?

package: -/7
Small, 33cl bottle without label. Nothing to judge actually.

foam: 5/7
Foam is quite large and have beige tone. It falls quickly, but it leaves small lacing. Thin layer lasts to the end.

smell: 4/7
The most noticeable aroma is one that, I guess, comes from malt smoked with peat. It reminds me chemical smell that one can sometimes sense on railway station (at least on polish railway station). This makes first contact with this beer's aroma a bit unpleasant. After a bit of a stir, there is very nice coffee-caramel aroma of roasted malt.

color: 6/7
Beer is black and have good clarity.

saturation: 6/7
Low, appropriate for this style.

taste: 5/7
Low sweetness, which means that beer was deeply fermented. Another proof for this is small body and subtle flavour of alcohol. Roasted malt is more evident in flavour than in aroma, but still peat taste (and after-taste) ow scotch whisky is dominant.

overall: 5,5/7


===================================================

Jakiś czas temu kolega z pracy obdarował mnie butelką Whisky Extra Stouta włąsnej produkcji.
To był pierwszy w życiu WES jakiego piłem i muszę przyznać, że piwko bardzo mi smakowało.
Dobra robota i interesujący styl

informacje ogólne:
browar: browar domowy, styl - Whisky Extra Stout, alkohol: ?, ekstrakt: ?, składniki: ?

opakowanie: -/7
Mała butelka o pojemności 33cl. W zasadzie nie ma w niej nic do oceny.

piana: 5/7
Piana dość obfita o beżowym odcieniu. Opada dość szybko pozostawiając niewielki lacing, ale kożuszek utrzymuje się do końca.

zapach: 4/7
Na pierwszym planie wyraźny zapach, który jak mi się wydaje pochodzi od słodu wędzonego torfem. Mnie kojarzy się z chemicznym zapachem jaki czasami można spotkać na polskich dworcach. W związku z tym pierwszy kontakt z aromatem tego piwa nie nalezy do najprzyjemniejszych. Po zamieszaniu naczyniem wyłania się bardzo ładny, czekoladowo-karmelowy zapach palonego słodu.

kolor: 6/7

Piwo jest praktycznie czarne, a przy tym dość klarowne.

wysycenie: 6/7
Niskie, odpowiednie dla tego typu piwa.

smak: 5/7
Piwo ma niewielką słodycz, co świadczy o tym, że jest mocno odfermentowane. Kolejnym dowodem na to jest niska pełnia smaku i lekki nuty alkoholowe. W smaku bardziej niż w zapachu wyczuć można palony słód, jednak dominuje torfowy smak (i posmak) szkockiej whisky.


ogólnie: 5,5/7


sobota, 28 czerwca 2014

Asian beers test

Ponieważ ten post jest dłuższy niż zazwyczaj i dotyczy kilku piw, jest przeplotem wersji polskiej i angielskiej.

Because this post is longer than normally and concerns several beers, it is interlaced - Polish and English.


Jedna z dużych sieci sklepów spożywczych, w ramach tygodnia tematycznego, razem z innymi produktami, wprowadziła do sprzedaży kilka piw azjatyckich.
Były to oczywiście piwa koncernowe, a te, szczególnie pochodzące z krajów o gorącym klimacie, mają pewną cechę wspólną - są jak seks w kajaku: fucking close to water.
Niemniej postanowiłem sprawdzić jak prezentują się na tle normalnie dostępnych piw koncernowych, przy czym należy zwrócić uwagę na fakt, że ich ceny oscylowały raczej wokół cen piw z browarów regionalnych.
Żeby zbytnio nie rozwlekać wpisu, ocena poszczególnych cech będzie dość krótka, zresztą prawdę mówiąc ma się szczególnie nad czym rozwodzić.
Zatem przechodząc do rzeczy - w szranki stają następujące piwa: Asahi (Japonia), Sapporo (Japonia), Tsingtao (Chiny) oraz Chang (Tajlandia).

One of chain of grocery stores organized week with Asian cuisine, and among many products there was several brands of Asian beer.
They were, of course, concern beer, and those coming from warmer countries have something in common - they are like sex in kayak - fucking close to water.
Nevertheless I decide to check how those beers cope with other, easily accessible concern beers. Important factor here is the price - Asian beers in Poland have prices similar to regional or craft brewery beers.
To keep post shorter, evaluation of each feature will be short, and.... frankly speaking there is not too much to write about.
So, today's rivals are: Asahi (Japan), Sapporo (Japan), Tsingtao (China) and Chang (Thailand).

ASAHI
informacje ogólne (general information):
browar: Asahi, styl - Lager , alkohol: 5%, ekstrakt: N/A, składniki: N/A

brewery: Asahi, style - Lager , alcohol: 5%, Plato: N/A, ingredients: N/A

opakowanie (package): 2/7
Puszka nieszczególnej urody.

The can isn't a beauty.

piana (foam): 4/7
Piana raczej obfita, ale dość szybko opada i pozostawia nieduży ślad na szkle.

Foam is dense but it falls quickly and leaves small marks on glass.

zapach (smell): 3/7
Bardzo delikatny, wręcz ledwie wyczuwaln zapach słodowo-ryżowy.

Subtle aroma resembling malt and rice.

kolor (color): 4/7
Piwo bardzo jasne, słomkowe, o krystalicznej przejrzystości.

Color is very light, straw and crystal.

smak (taste): 3/7
Jest to mocno wodnisty trunek, w związku z czym posiada niską pełnię smaku. Piwo prawie bez goryczki, a jego posmak kojarzy mi się z kukurydzą.

Very watery beverage with small body. There is almost no bitterness and aftertaste reminds corn.

wysycenie (saturation): 5/7
Średnie.

Medium.

ogólnie (overall): 3,5/7



SAPPORO
informacje ogólne (general information):
browar: , styl - Lager , alkohol: 4,7%, ekstrakt: N/A, składniki: N/A

brewery: Sapporo, style - Lager , alcohol: 4,7%, Plato: N/A, ingredients: N/A

opakowanie (package): 6/7
Niezbyt krzykliwa i estetyczna etykieta - zdecydowanie najlepsza wśród czterech porównywanych piw. W ogóle mi się podoba i jest lepsza od etykiet wielu piw europejskich. Jedyny mankament to brak informacji o składzie i ekstrakcie. Kapsel firmowy.

Simple and aesthetic label - definitely best among four from this test. I must say that I like it - this label is better than labels of many European beers. My only complaint is lack of information about Plato and ingredients. Cap is branded.

piana (foam): 5/7
Piana obfita, wysoka i ładna.

Foam is dense, high and quite nice.

zapach (smell): 4/7
Delikatne słodowe nuty z domieszką estrów.

Subtle malt aroma and some esters.

kolor (color): 5/7
Jasne złoto.

Light gold.

smak (taste): 4/7
Lekka słodycz, po której następuję cień goryczki. Piwo ma posmak słodowy i niską pełnię.

Delicate sweetness after which comes barely noticeable bitterness. Body is small and aftertaste is malty.

wysycenie (saturation): 4/7
Wysokie - szczypie w język i wydaje się być ciut za wysokie.

High - it stings in the tongue and seems a bit to high.

ogólnie (overall): 4,125/7



TSINGTAO
informacje ogólne (general information):
browar: , styl - Lager , alkohol: 4,8%, ekstrakt: N/A, składniki: N/A

brewery: Tsingtao, style - Lager , alcohol: 4,8%, Plato: N/A, ingredients: N/A

opakowanie (package): 4/7
Nic ciekawe, etykieta jak wiele innych. Kapsel firmowy.

Nothing distinguish this label from other beer. Cap is branded.

piana (foam): 3/7
Biała, średnio obfita i krótka. Nie pozostawia na szkle dowodów swojego istnienia.

White, medium and short. Leaves no proof of its former existence.

zapach (smell): 3/7
Subtelne nuty chmielowe (albo mi się wydawało), poza tym piwo praktycznie bezzapachowe.

Subtle aroma of hop (or it seemed so to me), besides beer with no smell.

kolor (color): 3/7
Blady słomkowy, przypomina kolor... uryny.

Pale straw, it reminds... urine.

smak (taste): 3/7
Minimalna słodycz i kwaskowatość z delikatnym posmakiem ryżowym. Poza tym wodniste, o małej pełni.

Minimal sweetness and acidity with delicate rice aftertaste. Beer is watery and have small body.

wysycenie (saturation): 4/7
Wysokie, trochę za bardzo - szczypie w język.

High, a bit to high - it stings in the tongue.

ogólnie (overall): 3/7




CHANG
informacje ogólne (general information):
browar: , styl - Lager , alkohol: 5%, ekstrakt: N/A, składniki: woda, słód jęczmienny, chmiel; piwo faktycznie wyprodukowane w Tajlandii a nie w Europie.

brewery: Chang, style - Lager, alcohol: 5%, Plato: N/A, ingredients: water, barley malt, hop; This beer is indeed produced in Thailand.

opakowanie (package): 4/7
Podobni jak w przypadku Tsingtao - nie wyróżnia się. Kapsel firmowy.

Similar case to Tsingtao - label does not stand out. Cap is branded.

piana (foam): 3/7
Niezbyt obfita, krótka i nie zostawia niczego na szkle.

Medium, short and leaves nothing on the glass.

zapach (smell): 3/7
Piwo praktycznie bez aromatu - można doszukiwać się zapachu słodu, ale ciężko wmówić sobie, że jest tutaj jakiś aromat chmielowy.

Beer almost without any aroma - one can try to trace some malt aromas, but it is really hard to persuade yourself that beer smells with hop.

kolor (color): 3/7
Blady słomkowy (skojarzenie podobne jak przy Tsingtao), klarowne.

Pale straw (similar associations like in Tsingtao's case), crystal.

smak (taste): 3/7
Lekka słodycz na początku, delikatnie wyczuwalne nuty słodowe, jednakże piwo bez wyrazu, wodniste, o niskiej pełni.

Light sweetness at the beginning, with delicate malt accent, however beer is blank, watery and have small body.

wysycenie (saturation): 5/7
Średnie.

Medium.

ogólnie (overall): 3/7




Podsumowanie (Summary):
Jak widać piwa azjatyckie nie trafiły w moje gusta... i szczerze mówiąc tego się spodziewałem. Tak jak napisałem we wstępie - są to piwa wodniste, prawie całkiem bez smaku i zapachu, a w dodatku chyba wszystkie poza Changiem zostały wyprodukowane w Czechach na licencji.
Generalnie nie polecam - w tej cenie można kupić zdecydowanie lepsze piwa polskie, a jeśli ktoś potrzebuje czegoś orzeźwiającego na letni dzień to lepiej zainwestować w wodę gazowaną niż w tej specjały.

As you see, Asian beer doesn't please my taste... and frankly speaking I was expecting this to happen. As I wrote in preface to this test - those beers are watery, almost without taste and smell, and if I am not mistaken all of them (except Chang) were produced in Czech Republic on license.
Generally - I don't recommend them. At this price you can buy beer that is a way better (Polish), and if you just need something refreshing for summer day it is a better idea to get bottle of sparkling water.

niedziela, 22 czerwca 2014

Augustiner Weissbier

Wheat beer is one of my favourite beer styles. It seems appropriate for Augustiner Weissbier - product of oldest Munich's brewery, to be the first Weissbier tasted on this blog.

general information:
brewery: Augustiner, style - weissbier/hefe-weizen, alcohol: 5.4%, Plato: N/A; ingredients: water, wheat malt, barley malt, hop, yeast. Augustiner Weissbier is a protected regional product.

package: 4/7

Label is simple and aesthetic, but it didn't make impression of something special. Information about ingredients is general, cap is branded.

foam: 6/7
Foam is dense, creamy and snow-white. Although it holds for small amount of time, it leaves nice lacing.

smell: 6/7
Aroma of this beer is refreshing. I was able to pick scent of bananas and cloves with delicate smell of yeast.

color: 6/7
Bright yellow and a bit cloudy.

saturation: 6/7
Generally wheat bears are strongly saturated, but I find Augustiner Weissbier's medium saturation very good.

taste: 6/7
At the beginning beer is slightly sweet with delicate acidity. As in smell it's easy to notice bananas. I red about mint taste but this not part of my experience. Generally beer is light, refreshing with body below average and very good drinkability.

overall: 6/7

final comment:
As I said in the beginning of this post, I am a fan of wheat beer. Because of that my opinion might be slightly biased, but I really recommend Augustiner's Weissbier :)

===================================================


Piwo pszeniczne to jeden z moich ulubionych piwnych styli. Wydaje mi się odpowiednim, aby jako pierwsze degustowane na tym blogu piwo pszeniczne pojawił się Augustiner Weissbier - produkt najstarszego monachijskiego browaru.

informacje ogólne:
browar: Augustiner, styl - piwo pszeniczne/hefe-weizen, alkohol: 5,4%, ekstrakt: N/A, skład: woda, słód pszeniczny, słód jęczmienny, chmiel, drożdże.

opakowanie: 4/7
Etykieta jest względnie prosta i estetyczna, ale nie zrobiła na mnie szczególnego wrażenia, a informacje na temat składu są bardzo ogólne. Kapsel firmowy.

piana: 6/7
Piana jest gęsta, kremowa i śnieżnobiała. Chociaż utrzymuje się krótko, ładnie oblepia szkło.

zapach: 6/7
Aromat tego piwa jest orzeźwiający. Wyczułem w nim zapach bananów i goździków z delikatnymi nutami drożdży.

kolor: 6/7
Piwo jest czarne i lekko mętne.

wysycenie: 6/7
Średnie.

smak: 6/7
Na początku wyczuwalna jest słodycz i smak kawy, po których następują goryczka i alkohol. Pełnia jest średnia do wysokiej.


ogólnie: 6/7

komentarz końcowy:
Tak jak powiedziałem we wstępie - jestem fanem piw pszenicznych. W związku z tym moja ocena może być troszkę stronnicza. Tak czy siak, naprawdę polecam Augustiner Weissbier :)



czwartek, 19 czerwca 2014

Ugly Duck's Imperial Vanilla Coffee Porter

Some time ago I got tempted and bought small bottle of Imperial (Vanilla Coffee) Porter from Danish craft brewery Ugly Duck.
I am no fan of heavy porters, but I buy a bottle from time to time - in case my taste changed ;)


general information:
brewery: Ugly Duck Brewery, style - Imperial (Vanilla Coffee) Porter, alcohol: 10,0%, Plato: N/A; ingredients: water, barley malt, sugar, hop, coffee, vanilla, yeast.

package: 5/7
Package have a nice design. Back label is white with black (english) text laconically informing about ingredients used for this beer.

foam: 4/7
Low and short with small layer lasting to the end. Leaves no lacing.

smell: 5/7
Strong aroma of coffee and roasted malt. Delicate hints of vanilla and alcohol.

color: 5/7
Black and a bit hazy.

saturation: 4/7
Medium.

taste: 5/7
At the beginning one can feel sweetness and coffee flavour, which are followed by bitterness and alcohol. Body is mid to high.

overall: 5/7


===================================================

Jakiś czas temu skusiłem się na małą buteleczkę imperialnego kawowo-waniliowego portera z duńskiego browaru rzemieślniczego Ugly Duck.
Nie jestem fanem ciężkich porterów, ale od czasu do czasu sprawdzam - a nuż gust mi się zmieni ;)
informacje ogólne:
browar: Ugly Duck, styl - Imperialny (Waniliowo Kawowy) Porter, alkohol: 10,0%, ekstrakt: N/A, skład: woda, słód jęczmienny, cukier, chmiel, kawa, wanilia, drożdże.

opakowanie: 5/7

Opakowanie jest estetyczne. Kontretykieta jest biała z czarnym tesktem po angielsku, który zawiera lakoniczne informacje na temat składników użytych w produkcji tego piwa.

piana: 4/7
Piana jest niska i utrzymuje się krótko, pozostawiając niewielką warstwę do końca. W zasadzie nie osadza się na szkle.

zapach: 5/7
Silny aromat kawy i palonego słodu, z delikatnymi nutami wanilii i wyczuwalnym alkoholem.

kolor: 5/7
Piwo jest czarne i lekko mętne.

wysycenie: 4/7
Średnie.

smak: 5/7
Na początku wyczuwalna jest słodycz i smak kawy, po których następują goryczka i alkohol. Pełnia jest średnia do wysokiej.


ogólnie: 5/7



Wojkówka AIPA

Wojkówka is a small brewery in Poland's Subcarpathia. Brewery was founded in 2013.

general information:
brewery: Wojkówka Brewery, style - AIPA, alcohol: 4,5%, Plato: 13%

package: 5/7
Package is minimalistic. It is rather of average appearance but on label we can find information about malts and hops.

foam: 6/7
Foam is high and dense. It also holds quite long.

smell: 3/7
Aroma is slightly fruity - the most noticeable fruit is mango. I could also find ethyl acetate in acceptable concentration. Also, I had impression of 3-Methylbutanoic acid and that actually spoiled the aroma of this beer.

color: 5/7
Color is dark amber and hazy (beer is unfiltered and not pasteurized).

saturation: 5/7
Medium.

taste: 5/7
Slightly sweet, intense bitterness and delicate fruitiness. Beer is dry with low alcohol and small body.

overall: 5/7


===================================================

Browar Wojkówka zlokalizowany jest na Podkarpaciu. Powstał w 2013 roku.

informacje ogólne:
browar: Browar Wojkówka, styl - AIPA, alkohol: 4,5%, ekstrakt: 13, skład:

opakowanie: 5/7
Opakowanie jest minimalistyczne. Jego wygląd jest przeciętny, ale na kontretykiecie możemy znaleźć informacje na temat użytych słodów i chmielu.

piana: 6/7
Piana jest gęsta, wysoka i  utrzymuje się długo.

zapach: 3/7
Aromat jest lekko owocowy - najbardziej wyraźnym owocem wydaje się być mango. Wyczułem również octan etylu w akceptowalnej ilości, oraz kwas izowalerianowy, który de facto psuł cały aromat piwa.

kolor: 5/7
Piwo ma kolor ciemnego bursztynu i jest mętne (jest niefiltrowane i niepasteryzowane).

wysycenie: 5/7
Średnie.

smak: 5/7
Lekko słodkie z intensywną goryczką i delikatną owocowością. Piwo jest raczej wytrawne, ma niewielką zawartość alkoholu i niewielką pełnię.

ogólnie: 5/7



niedziela, 1 czerwca 2014

Fuller's Bengal Lancer

Recently I got tempted to taste British IPA which is easily accessible in Polish stores - Fuller's Bengal Lancer. Let's see how good this English ale was.

general information:
brewery: Fuller Smith & Turner P.L.C. Griffin Brewery, style - India Pale Ale, alcohol: 5.3%, Plato: N/A, ingredients: N/A

package: 4/7
Label lacks information about ingredients, except barley malt which is an allergen. Its graphical side is OK and makes impression of high quality product. Bottle stands out on the shelf, but I don't like it - usual bottles look better in my opinion. Cap is branded.

foam: 5/7
The foam is a bit above average. It is white, medium in height, leaves minimal lacing and falls quickly, however some layer floats to the end.

smell: 4/7
A bit of hoppy notes with honey aromas. I think that honey aroma is too strong and it may be a result of oxidation.

color: 5/7
Dark gold, almost clear but some small particles were floating in it introducing small haziness.

saturation: 4/7
Low, maybe even a bit to low.

taste: 3/7
Body medium too low. Slight sweetness and acidity, followed by delicate bitterness. Unpleasant taste.

overall: 3,5/7

final comment:
Well... It was bought in regular shop, so maybe it is not all Fuller's fault - maybe it was stored or shipped in bad conditions. Truth is that I didn't like it and it ended up in a sink. It is a pity, because it costed the same money that I have to pay for a good Polish craft beer. I won't say that I don't recommend it, because I don't know if it was treated as it should... However, drink at your own risk. Even if is free from flaws likely to result from improper storage, it is still not a great beer for sure.

===================================================

Ostatnio uległem pokusie spróbowania brytyjskiego IPA, które z łatwością można kupić w polskich sklepach - Fuller's Bengal Lancer. Zobaczmy jak dobry okazał się być ten angielski ale.

informacje ogólne:
browar: Fuller Smith & Turner P.L.C. Griffin Brewery, styl - India Pale Ale, alkohol: 5,3%, ekstrakt: nie podano, składnik: nie podano

opakowanie: 4/7
Etykieta nie zawiera informacji na temat składu, oczywiście poza słodem jęczmiennym, który jest alergenem. Strona graficzna jest OK i sprawia wrażenie, że mamy do czynienia z produktem wysokiej jakości. Butelka wyróżnia się na półce, ale osobiście wolę standardowe butelki - według mnie wyglądają lepiej. Kapsel firmowy.

piana: 5/7
Pianę oceniam jak troszkę ponad średnią. Jest biała, średnio wysoka, troszeczkę oblepia szkło i opada dość szybk. Cienka warstwa utrzymuje się od końca.

zapach: 4/7
Delikatny zapach chmielu z wyczuwalnym aromatem miodu. Wydaje mi się, że miód czuć zbyt mocno i może to być rezultatem utlenienia piwa.

kolor: 5/7

Bengal Lancer ma kolor ciemnego złota, jest niemal całkowicie przejrzysty, jednakże unoszące się w nim drobinki powodują lekkie zamglenie.

wysycenie: 4/7
Niskie, chyba nawet trochę za niskie.

smak: 3/7
Pełnia średnia do niskiej. Wyczuwalna słodycz i lekka kwaskowatość, po których następuje delikatna goryczka. Smak niezbyt przyjemny.

ogólnie: 3,5/7

komentarz końcowy:
Cóż... kupiłem to piwo w zwykłym sklepie (sieć Fresh), więc może nie wszystko co złe w tym piwie jest winą Fullera - być może było ono przechowywane i transportowane w złych warunkach. Prawda jest taka, że mi nie smakowało i ostatecznie wylądowało w zlewie. Szkoda, bo kosztowało tyle, co dobre polskie piwo rzemieślnicze. Nie powiem, że nie polecam, bo nie wiem czy piwo był traktowane tak jak powinno być... ale pijecie na własną odpowiedzialność. Nawet jeśli byłoby pozbawione niektórych wad mogących wynikać ze złego przechowywania, i tak na pewno nie jest to świetne piwo.


wtorek, 20 maja 2014

Das IPA

Pinta is one of Polish craft breweries. It was founded in 2011 with mission to promote the culture of beer in Poland. In my humble opinion they are making really good job.

general information:
brewery: Pinta, style - IPA, alcohol: 5%, Plato: 13.1%, IBU: 52, ingredients: malts: Pilsen, wheat, Carapils, Carared; hops: Polaris, Hallertau Cascade, T'n'T, Fantasia, Mandarina Bavaria; yeast: Safale S-04

package: 6/7
Label is just OK - nothing bad and nothing special. Unfortunately it peels off a bit, but it is rich in information about ingredients - and that is why it got 6 not 5. Cap is branded, simple and aesthetic.

foam: 4/7
Small white foam which disappeared quite quickly. It was leaving some lacing.

smell: 6/7
You can smell bitterness. Scent of citrus fruits blended with smell of German hops.

color: 6/7
Light gold.

saturation: 6/7
Medium - plays well in this beer.

taste: 5/7
Sweetness with delicate acidity followed by hops attack and citrus fruits.

overall: 5,5/7


===================================================

Pinta jest jednym z polskich browarów rzemieślniczych. Została założona w 2011 roku, stawiając sobie za misję krzewienie kultury piwa w Polsce. W mojej skromnej opinii odwalają kawał dobrej roboty.

informacje ogólne:
browar: Pinta, styl - IPA, alkohol: 5%, ekstrakt: 13,1, IBU: 52, skład: słody: pilzneński, pszeniczny jasny, Carapils, Carared, chmiele: Polaris, Hallertau Cascade, T'n'T, Fantasia, Mandarin Bavaria, drożdże: Safale-S04

opakowanie: 6/7
Etykieta jest po prostu OK - nie jest zła, ale to też nic specjalnego. Niestety miejscami odklejała się od butelki, ale za to zawierała szczegółowe informacje na temat składu - i za to dostaje 6 zamiast 5. Kapsel jest firmowy, prosty i ładny.
piana: 4/7
Mała, biała piana, która dość szybko zniknęła pozostawiając po sobie wspomnienie w postaci niewielkiego lacingu.

zapach: 6/7
Goryczkę można tutaj wywąchać. Zapach cytrusów miesza się z zapachem niemieckiego chmielu.

kolor: 6/7
Jasne złoto.

wysycenie: 6/7
Średnie - bardzo dobrze pasuje do piwa.

smak: 5/7
Słodkawe z delikatną kwasowością, po których następuje szturm chmielu wspierany przez cytrusy.

ogólnie: 5,5/7



Marriage of beer and wine.

Recently I had the pleasure to taste extraordinary beer - Château from Artezan Brewery. Besides that it is a beer so it is a drink made out of malt, it does not have much in common with beers I've tasted before.
Also, it is first true craft beer recensed on my blog.

When it comes to qualifying Château to a specific style, I have doubts how it should be done. On one hand it resembles Flanders red ale, but on the other hand it is not like it - at least according to Artezan's member registered on a Polish forum browar.biz.
Unfortunately, I haven't had a chance to taste Rodenbach or Duchesse de Bourgogne, typical representatives of Flanders red ale, but I will somewhat use them as model beers while rating Artezan's work. Even if Château is not a Flanders red ale, it looks like they have a lot in common. According to Artezan, Château is fermented using yeast from Belgian monastery Westmalle, and later it matures in barrels used to store Bordeaux wine. It is sour in taste and full of fruity aromas.
According Wikipedia, Bordeaux is typically aged in oak barrels, so I assume that the same happened to Château.
Suggested consumption temperature is 10-13 Celsius degrees (50-56 Fahrenheit).
Since it is an extraordinary beer - both in terms of taste and price (which is 4 to 5 times bigger than typical price o craft beers and 8-10 times bigger than price of beers from large company brewers), I will cite all what is written on the label (maybe I should do this for every beer?), and there is not so many information at all in this case.

general information:
brewery: Artezan; style - not specified, rating as for Flanders red ale; alcohol - 7%; Plato - 17%; ingredients: water, barley malts, wheat, hops, yeast; aged in barrels after Bordeaux; yest from Westmalle monastery

package: 6/7
Label is quite minimalistic, inspired by wines labels. It is white, with sketched cellar with beer or whine barrels. Information is located mainly on label's sides on ruby background, together with brewery's small logo. Label is with no doubt aesthetic. Cap is white and fits very well to the rest of the package.
It is a shame that information about malts and hops is not more detailed - this is actually my only complaint about the label.

foam: 6/7
Mid-to-high, quite dense but not creamy and with slightly beige shade. Half-centimeter layer lasted to the end, leaving slight lacing.

smell: 6/7
Smell reminds scent of red dry wine. It is possible to feel aromas of red currant and notes of cherry. One can also smell the barrel. In my opinion smell of this beer is very nice - maybe because I like wines too.

taste: 6/7
In taste, like in smell, it reminds wine. The beer is quite sour, what also reminds Belgian lambics - framboise or kriek. Like in smell, there are noticeable red fruits, however they are slightly dominated by sourness.
On finish there is small hoppy bitterness. Also, there is small amount of tannins.
In my opinion drinkability is good and body is small, what is quite surprising when you take into account that the Plato was not so small.
Amount of alcohol in Château does not bring alcoholic notes to taste, what I find as advantage.
Thanks to sourness and fruitiness beer is refreshing. 

saturation: 7/7
Low, perfectly suits this style.

overall: 6,25/7

final comment:
I liked this beer very much, but I must admit that I do not have experience with this style and its variations. I have a plan to buy Rodenbach and Dutchesse de Bourgnone in near future, to compare and extend my practical knowledge in the field of Flanders red ales.
As for the Château - despite good drinkability it is rather, similarly to lambics, toast beer reserved for special occasions. It is hard to count it as session beer, if only because of high price.
I will definitely buy it again, unless it's Belgian cousins will prove to be far better.
This post made me realize, that my 7-grade rating scale no longer works. Jest after several rated beers differences in points does not reflect actual differences between beers. I must find some proffesional rating system to adapt...
==========================================================================

Dzisiaj miałem przyjemność degustować niezwykłe piwo - Château z Browaru Artezan. Poza tym, że jest piwem, a więc napojem produkowanym na bazie słodu, niewiele ma wspólnego z piwami recenzowanymi wcześniej.
Jest to też pierwsze prawdziwe rzemieślnicze piwo, którego recenzję zamieszczam na blogu.
Jeśli chodzi o kwalifikację gatunkową, to nie wiem jak je przypisać. Z jednej strony przypomina czerwone flamandzkie ale, z drugiej strony nim nie jest, a przynajmniej nie uznaje go za takie jeden z przedstawicieli lub pracowników browaru Artezan na polskim forum browar.biz.
Niestety nie piłem wcześniej Rodenbacha ani Duchesse de Bourgogne, typowych przedstawicieli flamandzkie red ale, ale w ocenie piwa będę delikatnie porównywał swoje wrażenie do wzorców tego gatunku. Jeśli nawet Château nie jest flamandzkim red ale, zdecydowanie ma z nim wiele wspólnego.
Według Artezana, Château zostało poddane fermentacji przy użyciu drożdży z belgijskiego klasztoru Westmalle, a potem dojrzewało w beczkach po Bordeaux. Jest kwaskowe w smaku i pełne owocowych aromatów. Wikipedia twierdzi, że tradycyjnie Bordeaux leżakuje w beczkach dębowych, więc zakładam, że to samo spotkało Château.
Zalecana temperatura spożycia 10-13 stopni Celsjusza.
Z uwagi na to, że jest to wyjątkowe piwo - zarówno ze względu na swój smak, jak i na cenę (4-5 razy większa od innych piw rzemieślniczych i ok. 8-10 razy większa od ceny piw koncernowych), przytoczę wszystko co jest napisane na etykiecie (może powinienem robić tak z każdym piwem?), a wcale nie jest tego wiele.

informacje ogólne:
browar: Artezan; styl - nie określono, ocena jak dla flamandzkiego red ale; alkohol - 7%; ekstrakt - 17%; dojrzewające w beczkach po Bordeaux; drożdże z klasztoru Westmalle

opakowanie: 6/7
Etykieta minimalistyczna, wzorowana na etykietę butelki do wina. Biała, ze szkicowaną piwniczką z beczkami na wino lub piwo. Informacje rozmieszczone po bokach na czerwonym tle, razem z małym logo browaru. Etykieta jest bez wątpienia estetyczna. Kapsel biały, bardzo dobrze pasujący do etykiety. Szkoda, że nie podano bardziej szczegółowych informacji na temat słodów i chmielu - to mój jedyny zarzut do etykiety.

piana: 6/7
Średnia do wysokiej. Gęsta lecz nie kremowa, o delikatnie beżowym odcieniu. Około 0,5-centymetrowa warstwa utrzymywała się do końca, pozostawiając niewielki lacing.

zapach: 6/7
Zapach bardzo przypominający woń czerwonego wytrawnego wina. Można wychwycić aromaty czerwonej porzeczki z delikatnymi nutami wiśni. Wyczuwalna jest również woń beczki. Zapach bardzo przyjemny - być może dlatego, że lubię wino.

smak: 6/7
Winne i zdecydowanie kwaskowate, co w przywodzi na myśl belgijskiego lambica - framboise. Podobnie jak w zapachu, w smaku można wyczuć czerwone owoce, jednak ich smak jest stłumiony przez dominującą kwasowość. Na finiszu da się wyczuć bardzo delikatną chmielową goryczkę. Piwo posiada również niewielką ilość tanin. Według mnie dobra pijalność i dość płaskie body, szczególnie jak na tak wysoki ekstrakt. Zawartość alkoholu też nie wpływa znacząco na smak i raczej ciężko wyczuć typowo alkoholowe nuty. Dzięki swojej kwasowości i owocowości jest dość orzeźwiające.

wysycenie: 7/7
Niskie, idealnie pasuje do tego stylu.

ocena ogólna: 6,25/7

komentarz ogólny:
Piwo bardzo mi smakowało, ale nie mam doświadczenia z tym stylem lub jego wariacjami. W najbliższym czasie planuję zakup Rodenbacha i Dutchesse de Bourgnone w celu porównania i poszerzenia wiedzy praktycznej z zakresu flamandzkiego red ale.
Co do samego Château - mimo dobrej pijalności jest to raczej, podobnie jak lambici, piwo toastowe zarezerwowanej na specjalne okazje. Ciężko potraktować je jako piwo sesyjne, chociażby ze względu na cenę. Zdecydowanie sięgnę po nie ponownie, chyba że jego belgijscy kuzyni okażą się zdecydowanie lepsi.
Wpis ten uświadomił mi również, że moja 7-mio punktowa skala przestaje dobrze działać. Już po kilku piwach różnice punktowe przestają oddawać faktyczną różnicę między piwami. Muszę poszukać jakiegoś profesjonalnego systemu oceny....


piątek, 16 maja 2014

Surprise!

When I got home from work today, there was a gift from my fiancee waiting on my desk. It was a craft beer which I have not been drinking before, and copy of the book 'Eyewitness Companions: Beer' by Michael Jackson :-D
She totally made my day. She's great.

====================================================

Gdy wróciłem dzisiaj z pracy, na biurku czekał na mnie prezent od mojej narzeczonej. Było to piwo rzemieślnicze, którego jeszcze nie miałem okazji pić, oraz książka "Piwo" Michaela Jacksona :-D
Sprawiła mi ogromną przyjemność. Jest świetna.


poniedziałek, 12 maja 2014

Bojan Black IPA - another beer from Bojanowo.

Bojanowo Brewery is one of Polish regional beer producers. Regional and craft breweries gain attention in Poland - since several years we are witnesses of revolution on Polish beer market (what is a great phenomenon) and as a result of it many new breweries are emerging, but also old ones are recreated. One of such recreated breweries is Browar Wielkopolski w Bojanowie. According to front label information, it was established in 1881 and lately re-established.
Let's check how they coped with task to brew black IPA.

general information:
brewery: Browar Wielkopolski w Bojanowie, style - black IPA, alcohol: 6%, Plato: 14%

package: 5/7
Simple layout - similar to that of Bojan Toporek. Background is black, and in top part there is a picture of field. Back label with small picture promoting initiative to create assist of Polish Hussars in front of Presidential Palace during official ceremonies. Also, there are informations about hops and varietes of malts used in production. The cap is branded.

Ingredients: water; barley malts: Munich malt, pale ale malt, caramel malt; hops

foam: 5/7
Foam is medium to high, definitely better than in Bojan Toporek. It is also more hearty and remains longer leaving some lacing.

smell: 5/7
Scent of grapefruit and notes of caramel and roasted malt.

color: 4/7
Medium brown with noticeable sediment particles floating in beer.

saturation: 5/7
Medium, quite pleasant.

taste: 5/7
Bitterness and fruity taste from hops usually used for IPAs followed by taste of malt, rather low body and a bit watery. I have impression of little cardboard aftertaste, but not sure about that. I am still learning and I didn't had many possibility to drink many oxidised beers, at least not in times when I paid enough attention to notice this flaw. Because I am not sure, I won't subtract point for this possible small cardboard aftertaste.


overall: 5/7

final comment:
Bojan Black IPA is not bad... actually it is good beer. In lower bound for good, but still good. It have good drinkability - I think I could drink two or three without noticing it. I find it way better than Bojan Toporek.

===================================================

Browar w Bojanowie jest jednym z polskich regionalnych producentów piwa.
Regionalne i rzemieślnicze browary zdobywają w Polsce coraz większą popularność - od kilku lat jesteśmy świadkami rewolucji na polskim rynku piwa (co jest wspaniałym zjawiskiem), a w wyniku tego powstaje wiele nowych browarów, lub odtwarzane zostają stare.
Jednym z takich odtworzoncyh browarów jest Browar Wielkopolski w Bojanowie. Zgodnie z informacją na etykiecie, powstał on w 1881 roku i ostatnio wznowił swoją działalność.
Sprawdźmy jak poradzili sobie z zadaniem uwarzenia black IPA.

informacje ogólne:
browar: Browar Wielkopolski w Bojanowie, styl - black IPA, alkohol: 6%, ekstrakt: 14%

opakowanie: 5/7
Prosty wzór - podobny do tego na Bojanie Toporku. Tło jest czarne, a w górnej części etykiety widnieje obrazek pola. Na tylnej etykiecie, podobnie jak w przypadku poprzedniego piwa z Bojanowa, widnieje obrazek promujący inicjatywę utworzenia assysty Husarii przed Pałacem Prezydenckim podczas oficjalnych ceremonii. Zawiera ona również informacje na temat składu - chmiel i kilka rodzajów słodu. Piwo zapieczętowano firmowym kapslem.

Skład: woda; słody jęczmienne: monachijski, pale ale, karmelowy; chmiel

piana: 5/7
Pianę określiłbym jako średnią do wysokiej. Jest zdecydowanie lepsza niż w piwie Bojan Toporek - jest bardziej obfita, utrzymuje się dłużej i bardziej oblepia szkło

zapach: 5/7
Zapach grejpfruta z nutami karmelu i palonego słodu.

kolor: 4/7
Średnio-ciemny brąz z widocznymi drobinkami osadu unoszącymi się w piwie.


wysycenie: 5/7
Średnie, całkiem przyjemne.

smak: 5/7
Goryczka i owocowy, tropikalny smak pochodzący od gatunków chmielu używanych typowo do produkcji piw w stylu IPA, po których następuje wyraźny, słodowy smak. Pełnia jest raczej niska, piwo wydaje się lekko wodniste. Mam słabe wrażenie delikatnego posmaku kartonu, ale nie jest tego pewien. Cały czas się uczę i dotychczas nie miałem zbyt wielu okazji picia utlenionych piw. Przynajmniej nie od czasu kiedy zwróciłbym uwagę na taką wadę. Z uwagi na to, że nie jestem pewny tego kartonu, nie odejmę za to punktu.

ogólnie: 5/7

komentarz końcowy:
Bojan Black IPA nie jest zły... w zasadzie jest dobrym piwie. W dolnej granicy dobrego, ale wciąż dobre. Ma dobrą pijalność - mógłbym wypić dwa lub trzy nawet tego nie zauważając. Smakowało mi zdecydowanie bardziej niż Bojan Toporek.


Bojan Toporek - extinguish thirst with beer dedicated to firefighters.

Bojan Toporek is a lager beer dedicated to Polish firefighters. As stated on front label, in time when brewery in Bojanowo was founded, also fire brigade was established in this town.

general information:
brewery: Browar Wielkopolski w Bojanowie, style - lager (unfiltered), alcohol: 6%, Plato: 14%

package: 5/7
Simple, red-white layout. Back label with small picture promoting initiative to create assist of Polish Hussars in front of Presidential Palace during official ceremonies. I am not sure if breweries should involve this way.
Back label contains informations about varietes of malts and hops used in production. The cap is branded.

foam: 4/7
Foam is average, remains shortly and leaves minimal lacing.

smell: 4/7
Scent of hops with notes of malts.

color: 4/7
Light gold. Because beer is unfiltered, it is not of pure clarity.

saturation: 5/7
Quite high but not exaggerated.

taste: 4/7
Subtle sweetness followed by light bitterness. Distinct hops notes with delicate taste of malt. There are also very subtle bread crust notes, if I am not mistaken, what means that beer was probably oxidised.

overall: 4/7

====================================================

Bojan Toporek jest lagerem dedykowanym "Polskim Strażakom". Jak głosi etykieta, wraz z powstaniem browaru w Bojanowie, powstała w tym mieście Straż Ogniowa.

informacje ogólne:
browar: Browar Wielkopolski w Bojanowie, styl - lager (niefiltrowane), alkohol: 6%, ekstrakt: 14%

opakowanie: 5/7
Prosta szata graficzna, etykieta biało-czerwona. Kontretykieta z małym obrazkiem zachęcającym do poparcia inicjatywy "Husaria przed pałac" - nie jestem przekonany czy browar powinien angażować się w takie sprawy.
Na kontretykiecie podano informacje o użytych słodacg i rodzajach chmielu. Kapsel firmowy.

piana: 4/7
Średnia, utrzymuje się raczej krótko, zostawia niewielki lacing.

zapach: 4/7
Na pierwszym planie zapach chmielu, delikatny słód.

kolor: 4/7
Jasne złoto. Piwo jest niefiltrowane przez co nie ma idealnej klarowności.

wysycenie: 5/7
Dość wysokie, ale nie przesadzone.

smak: 4/7
Delikatna słodycz, po kótrej następuje goryczka. Wyczuwalny chmiel, delikatna słodowość i  chlebowość, która świadczy o tym, że piwo najprawdopodobniej było utlenione.

ocena ogólna: 4/7


czwartek, 8 maja 2014

So, you like cats? Great, let's try Biały Kot (White Cat).

Third Polish beer in a row. Well, beers from Poland will be in majority (since I live in Poland), at least for some time.

Biały Kot was produced in DIONIZOS brewery in Radom. Brewery was founded (or re-created since it refers to tradition of another, non-existing, brewery which was founded in Radom in 1812) in 1997 and is the smallest one in Polish Association of Regional Beers. They claim to produce just 24 hl of beer per year what counts as 4800 bottles (500 ml), or they have a mistake on their website ;-)
Let's try it!

general information:
brewery: DIONIZOS Radom, style: lager, alcohol: 5,5%, Plato: N/A

package: 3/7
Simple layout but nothing special. Logo with cat is nice, but there are also some claims: label is of low quality - it detaches from the bottle, little information about beer itself, text on label is positioned chaotically and looks like edited in famous MS Paint. Cap is black.

foam: 3/7
Low, white, falls very quickly and leaves no lacing.

smell: 5/7
Scent of malt with note of hop. This is lager so you actually do not expect more. It is more important not to pick any flaws, which I could not find in this beer's aroma.

saturation: 5/7
Simply high.

taste: 5/7
Begins with slight sweetness and acidity followed by slight bitterness. There are noticeable notes of hop, malt and subtle bread crust.

overall: 5/7

final comment:
It is a decent, refreshing lager.

==================================================

Trzecie polskie piwo z rzędu. Z uwagi na to, że mieszkam w Polsce, większość recenzowanych piw będzie stąd. Przynajmniej na początku.

Biały Kot powstał w browarze DIONIZOS w Radomiu. Browar został założony (lub w pewnym sensie odtworzony, gdyż nawiązuje swoją tradycją do innego, nieistniejącego, browaru założonego w Radomiu w 1812 roku) w 1997 roku i jest najmniejszym w Stowarzyszenia Regionalnych Browarów Polskich. Jeśli informacja na stronie DIONIZOSa nie zawiera błędów, powstają tam zaledwie 24 hl piwa rocznie, co przelicza się na 4800 półlitrowych butelek.
Zatem spróbujmy!

informacje ogólne:
browar: DIONIZOS Radom, styl: lager, alkohol: 5,5%, ekstrakt: N/A 

opakowanie: 3/7
Prosta szata graficzna, lecz nic specjalnego. Logo z kotem jest fajne, ale etykieta wzbudza zastrzeżenia. Mianowicie: etykieta jest niskiej jakości i odkleja się od butelki, zawiera mało informacji na temat piwa, tekst umieszczony jest na niej chaotycznie i wygląda jak edytowany w słynnym MS Paint'cie. Kapsel jest czarny. 

piana: 3/7
Niska, biała, opada bardzo szybko i nie zdobi szkła. 

zapach: 5/7
Zapach słodu z nutami chmielu. Jest to lager więc w zasadzie nie oczekuje się tutaj więcej. Ważniejsze jest, żeby nie było wyczuwalnych wad, a takich nie udało mi się wyłapać w aromacie tego piwa. 

wysycenie: 5/7
Wysokie. 

smak: 5/7
Na początku lekko słodkawe z delikatną kwaskowatością, po których następuje delikatna goryczka. Zauważalne nuty chmielu, słodu i subtelna nuta skórki chlebowej. 

ocena ogólna: 5/7 

komentarz końcowy:
Przyzwoity, odświeżający lager.




środa, 7 maja 2014

Time for stout!

I made some notes on several beers before I started this blog, so here comes another test. It's quite quick after last one and things not always will be like that.

This is another Polish beer, this time from Browar Jabłonowo. Brewery was founded in 1992 and is associated rather with lower priced beers.
However, beer which will be tested, named Belfast, stands out with price and quality from cheaper products of this producer.

general information:
Browar Jabłonowo (it's premium brand Manufaktura Piwna), style - strong Irish stout (as claimed on label), no information about Plato, 6,5% of alcohol.

package: 4/7
Relative simplicity. Three shades on front label allude to Irish flag (at least I see this that way). There is little information about ingredients and overall label is OK but nothing outstanding.

foam: 5/7
Foam is quite high, thick, slightly beige and after 2 minutes there is only thin layer left. Lacing - not best lacing you can get, but it is observable.

smell: 6/7
Scent of roasted malt with hints of coffee.

color: 4/7
I would say it is medium dark, slightly translucent with low haziness. It seems little to light for stout.

saturation: 4/7
Medium, it feels like a bit too saturated.

taste: 4/7
Sweetness at the beginning followed by bitterness and taste of roasted malt. I could find notes coffee and maybe a bit of dark chocolate. Taste is pleasant, but body and sweetness seem too high.

overall: 4,5/7


Final comment:
First time I bought Belfast I was positively surprised. After I started analysing every of each features I realised, that it have some flaws which I initially didn't recognised. I don't like it so much anymore, but I still buy it from time to time when I want drink something cheaper with reasonable quality.

=================================================

Zanim zacząłem tego bloga robiłem próby degustacyjne i notowałem wnioski, zatem następny test. Publikuję go dość szybko po poprzednim - takie sytuacje nie będą zdarzały się zbyt często.

Jest to kolejne polskie piwo, tym razem z Browaru Jabłonowo. Browar powstał w 1992 roku i kojarzy się raczej z masowymi piwami o niższej cenie.
Jednak Belfast, piwo które będzie degustowane, wyróżnia się ceną i jakością spośród tańszych produktów tego browaru.

informacje ogólne:
Browar Jabłonowo (w zasadzie jego marka premium Manufaktura Piwna), styl - strong Irish stout (zgodnie z deklaracją na etykiecie), brak informacji na temat ekstraktu, 6,5% alkoholu.

opakowanie: 4/7
Względna prostota. Trzy odcienie etykiety nasuwają skojarzenie z irlandzką flagą (przynajmniej ja takie skojarzenie miałem). Skromne informacje na temat składu. Poza tym etykiet w porządku, ale też nic szczególnego.

piana: 5/7
Piana jest dość wysoka i gęsta, o lekko beżowym kolorze. Po około 2 minutach pozostaje z niej dość cienka warstwa. Piana zdobi szkło, ale nie jest to najlepszy lacing jaki widziałem.

zapach: 6/7
Dominuje zapach palonego słodu z nutami kawy.

kolor: 4/7
Kolor jest średnio ciemny, z lekka przejrzystością i niewielką mętnością. Wydaje mi się trochę za jasne na stouta.

wysycenie: 4/7
Średnie, sprawia wrażenie odrobinę zbyt nasyconego.

smak: 4/7
Na początku wybija się smak słodki, po którym następuje goryczka i smak palonego słodu. Zauważyłem również nuty kawy i może odrobinę gorzkiej czekolady. Piwo jest przyjemne w smaku, ale pełnia i słodycz wydają się być zbyt wysokie.

ocena ogólna: 4,5/7


Komentarz końcowy:
Kiedy pierwszy raz kupiłem Belfasta, byłem pozaytywnie zaskoczony. Jednak po tym jak zacząłem rozbierać go na czynniki pierwsze, dostrzegłem wady na które na początku nie zwróciłem uwagi.
Od tej pory Belfast nie smakuje mi już tak jak na początku, ale dalej kupuję go od czasu do czasu kiedy mam ochotę wypić coś tańszego, ale o rozsądnej jakości.

Let's get it started

First beer I decided to rate is Miłosław Pilzner. As can be concluded from name, this is pilsner style beer. This beer comes from middle-size brewery (Browar Fortuna) - not a big concern producer but also not a small brewery with devotion to the best quality.
According to the label on the bottle, this beer was produced in process of open fermentation.

Before we go further to conclusion of my test, I would like to explain what was evaluated, and how.
I decided to rate following features of beer: foam, smell, taste, color, CO2 saturation and package (label and cap).
I am using seven points scale with no fractions (besides overall rating where halves ar allowed) - this is because I want to be able to choose neutral point and to have more freedom over 5 points scale.

========================================================================
Pierwszym piwem jakie zdecydowałem się oceniać jest Miłosław Pilzner. Jak sama nazwa wskazuje jest to piwo w stylu pilsner. Zostało ono wyprodukowane przez średniej wielkości browar (Browar Fortuna) - już nie duży koncernowy producent ale jeszcze nie mały browar, w którym największą wagę przywiązuje się do najwyższej jakosci produktu.
Według informacji zawartej na etykiecie, piwo powstało w procesie otwartej fermentacji.

Zanim przejdziemy do testu, chciałbym wytłumaczyć co i jak jest przeze mnie oceniane.
Zdecydowałem się oceniać następujące cechy piwa: piana, zapach, smak, kolor, wysycenie oraz opakowanie (etykieta i kapsel).
Stosuję siedmiopunktową skalę bez części ułamkowych (poza oceną całościową, gdzie dopuszczam połówki punktu). Przyjąłem taką skalę z dwóch powodów - ponieważ chcę mieć możliwość przyznania punktu neutralnego, oraz mieć większą swobodę oceny w stosunku do skali pięciopunktowej.



[general info / informacje ogólne]: Plato/ekstrakt 12,2%,  alcohol 5,4%
[package / opakowanie]: 3/7
EN: It's not ugly, but I don't like it - I prefer simpler form. On the back label there is some cheap story and not too much information. They claim to use some special hops variery but don't name it. There is no information about ingredients. Cap with Miłosław's logo.

PL: Opakowanie nie jest brzydkie, ale raczej mi się nie podoba - preferuję większą prostotę. Na kontr-etykiecie znajduje się kiepski tekst i niewiele informacji. Producent twierdzi, że używa specjalnej odmiany chmielu, ale niestety nie podaje nazwy. W zasadzie brak informacji o składzie piwa. Kapsel z logo Miłosława.

[foam / piana]: 4/7
EN: Foam is of mid-height but quite thick. Unfortunately it doesn't hold to long, however small layer remained to the end. Very small lacing.

PL: Piana średniej wysokości ale dość gęsta. Niestety nie utrzymuje się zbyt długo, chociaż cienka warstwa pozostała do końca. Słabo oblepia szkło.

[smell / zapach]: 4/7
EN: There are scent notes of malt and hop. I can also smell fruity ester scent and can't pick any herbal notes which should be present in pilsner style. Generally it is not bad, but nothing special.

PL: Wyczuwalne nuty słodowe i chmielowe, a także owocowe (estrowe). Nie dostrzegam za to zapachów ziołowych, których oczekiwałbym w pilsnerze. Ogólnie nie jest źle, ale też nic specjalnego.

[color / kolor]: 5/7
EN: Nice dark gold color and good translucency. Could be a bit lighter but it's not something to complain about.

PL: Ładny ciemnozłoty kolor i dobra przejrzystość. Mógłby być odrobinę jaśniejszy, ale nie jest to powodu do szczególnego narzekania.

[saturation / wysycenie]: 5/7
EN: Mid-to-high. Could be a slightly bigger to make beer a little more refreshing but it is OK.

PL: Średnie do wysokiego. Mogłoby być odrobinę wyższe, aby piwo było trochę bardziej orzeźwiające, ale jest OK.

[taste / smak]: 4/7
EN: Noticeable sweetness with bitter finish which does not stay long in mouth. There is also subtle earthy note, lack of herbal notes and when finishing beer I had feeling that it tastes a bit mousy. There were also fruity, ester notes. Body was medium which I find satisfying, however taste could be more refreshing.

PL: Słodkawe z wyraźną goryczką na finiszu, jednak nie utrzymującą się zbyt długo. Wyczuwalne są również delikatne nuty ziemiste, lecz brak ziół, a kiedy kończyłem piwo miałem wrażenie, że pojawił się lekko mysi posmak. Dało się również zauważyć nuty owocowe, estrowe. Pełnia smaku była średnia co mi odpowiadało, jednak piwo mogłoby być bardziej orzeźwiające.

[overall / ocena ogólna]: 4/7




Hello World!

Hello World, here I am.
I love beer and meads, I don't despise glass of whisky and recently am also more and more interested in wines - mostly thanks to my friend who is a wine freak and who plans on getting sommelier diploma.
So, after some persuasion from my fiancee I decided to try and to create this blog. I am not sure if I will manage to post with reasonable frequency due to my laziness... The fact that we have three months old son doesn't make things simpler.
On the other hand, I am doing this mostly to keep record of honing of my beer evaluation skills and experience with beer and mead making, so until I get noticeable audience, no one will really complain.
Loose thoughts on other subjects may also appear.

I am starting this blog in two languages - english and my native language. If there will be no readers for one of them, I will probably switch to single language mode. I will base my decision on comments, or fair dice roll, if no comments will appear ;-)

===================================================================
Witaj świecie, oto jestem!
Uwielbiam piwo i miody pitne, nie pogardzę szklanką whisky, a ostatnio coraz bardziej interesuję się winami - przede wszystkim dzięki mojemu przyjacielowi który jest maniakiem wina i planuje zdobywanie stopni sommelierskich.
Po naciskach ze strony mojej narzeczonej postanowiłem spróbować i stworzyć bloga. Nie jestem pewny czy dam radę regularnie pisać posty, z uwagi na moje lenistwo, a fakt że mamy trzymiesięcznego syna nie ułatwia sprawy.
Z drugiej strony, robię to głównie po to, aby zapisywać gdzieś postępy w misji doskonalenia umiejętności oceny piwa, a także doświadczeń związanych z produkcją piwa i miodu. Dopóki nie dorobię się publiczności (o ile w ogóle jakaś będzie), nikt raczej nie będzie narzekać na brak postów.
Na blogu mogą pojawić się również luźne myśli na inne tematy.

Rozpoczynam pisanie bloga w dwóch językach - po angielsku i po polsku. Jeśli treści w jednym z nich nie znajdą odbiorcy, prawdopodobnie przestawię się na jeden język. Decyzja oparta będzie na podstawie komentarzy, lub rzutu kostką jeśli żadnych komentarzy nie będzie ;-)